sobota, 15 grudnia 2012

Małe podsumowanie.


Zbliżają się Święta i czas na jakieś małe podsumowanie. Taki mały bilans strat i zysków ;)
Nie będę tu rozliczał mojego życia prywatnego, a skoncentruję się na samej pracy.
      Na pewno najważniejszym wydarzeniem tego roku był odbiór nowego auta. Po 7,5 latach eksploatowania Straliska i przejechaniu razem ponad  1 000 000 km przyszedł czas rozstania i tandemik został zastąpiony ciągnikiem z naczepą.
Po 16 latach uprawiania tego zawodu (z małą przerwą) to pierwszy raz, kiedy dostałem całkiem nowe auto. Stralis co prawda też nie był stary, gdyż jak go dostałem miał 6 miesięcy i 57 tys. km. Ale nie można powiedzieć, że był "funkiel nówka". Muszę przyznać, że to super uczucie. Ten zapach, ten klimat. Niby nic, a jednak jest spora adrenalinka. Do tego całą otoczka, którą stworzyło moje szefostwo, dodało całej tej sytuacji kolejnego smaczka.
Jadąc do dealera nie wiedziałem, że jadę po odbiór nowego auta, tylko, że jadę po wynajęty ciągnik... Ale nię będę się teraz o tym rozpisywał. Podsumowując, był to jeden z najlepszych momentów w mojej dotychczasowej "karierze".
Dodatkowym smaczkiem była przesiadka z tandemu na ciągnik z naczepą. Wbrew pozorom różnice są naprawdę duże, a szczególnie teraz, w zimie :P
      Tematem dominującym w tym roku na pewno był KRYZYS. Mam go szczerze dość. Wszędzie dookoła tylko kryzys. Wcześniej tylko się o tym mówiło, ale nadszedł ten czas kiedy dotknął bezpośrednio i moją firmę. Niestety. Nie będę wdawał się w szczegóły, ale nie życzę nikomu tego "doświadczenia". Pamiętam, rok temu mówiło się o przełomie i o końcu kryzysu. Tymczasem rok się kończy, a przełomu nie było, a i końca kryzysu nie widać. Teraz gadka się powtarza i mówi się o przełomie pod koniec 2013 roku, ale czy można ufać politykom? Heh. Sami sobie odpowiedzcie.
      Na pewno ważnym momentem było założenie bloga. HEH. Dziwne to wydarzenie. Natrafiłem w necie na kilka fajnych blogów i kanałów na YouTube i też się skusiłem. Nolibab, KD Truck, PolskiTrucker, Tkaczykowski, Szwagier...
Fajnie widzieć, że są ludzie z taką samą pasją jak moja i fajnie, że chcą się dzielić swoimi doświadczeniami. Na pewno nie mam żadnej misji, jak np. KD Truck, koncentrujący się na pomocy przyszłym driverom, czy Tkaczykowski, który chciał zmienić postrzeganie truckerów przez resztę społeczeństwa. Nie. Na pewno nie przyświeca mi żaden cel i na pewno nie mam do powiedzenia tyle, co wspomnieni tu blogerzy-truckerzy, aczkolwiek odkryłem coś, co sprawia mi sporo przyjemności, więc póki co dalej zamierzam to kontynuować.
      Na koniec, sądząc, że być może to ostatni wpis w tym roku chciałbym BARDZO SERDECZNIE PODZIĘKOWAĆ wszystkim, którzy zechcieli znaleźć chwilę na przeczytanie moich blogowych wypocin, którzy zechcieli obejrzeć moje filmiki na YouTube, i w końcu tym, którzy zechcieli zajrzeć i dołączyć do mnie na Facebook'u.
DZIĘKUJĘ WAM WSZYSTKIM !!!
Korzystając z okazji pragnę życzyć Wam Spokojnych, Radosnych Świąt w gronie Rodziny, kierowcom tylu powrotów, ile wyjazdów, a wszystkim po kolei spełnienia Bożo Narodzeniowo - Noworocznych życzeń.



Truckmaniac